DOM RODZINY BORGENICHT i BERGER - RYNEK 18



Adresy: Rynek 18 (1945 r.), Piłsudskiego 63 (1939), Rynek 80 (1850)

Dawny dom Samuela i Sary Süsli z d. Leiner Borgenichtów oraz Amalii z d. Borgenicht i Mojżesza Bergerów jest ostatnią od wschodu kamienicą w południowym ciągu zabudowy rynku. Od wschodu sąsiaduje z domem Weinbergerów, a od zachodu z kamienicą Itzingerów. Był hotelem i wyszynkiem oraz mieszkaniem właścieli. Na położonym nad skarpą rzeki dziedzińcu trzeźwieli klienci tego przybytku. Podobnie było po wojnie, kiedy mieścił się tu bar "Smakosz". Położony przy dawnej ulicy Piłsudskiego 63 dom mieścił także sklep Amalii i Mojżesza Bergerów (dzianiny, koszule, swetry).

W Wykazie zniszczeń miasta Biecza w świetle pomiarów sporządzonych dla Centralnej Krajowej Gospodarczej Odbudowy Galicji sporządzono sumę strat jakie poniósł dom w I wojnie światowej:
Sara i Samuel Borgenicht - wyszynk i handel wina, adres Rynek 63. Dom mieszkalny murowany, parterowy, kryty blachą, lat 12. Zniszczone 18 drzwi, 8 okien podwójnych, uszkodzone podłogi w 8 pomieszczeniach, uszkodzona więźba dachowa, schody, piece i kuchnie. Całość strat oszacowano na 20% majątku.
W powojennym wykazie mienia pożydowskiego napisano:
Właściciel Berger Amalia, wyznania mojżeszowego, narodowości żydowskiej, ogródek 30 m kwadratowych. Dom mieszkalny parterowy murowany, blachą kryty, dł. 13.80 m, szer. 23,10 m. 5 pokoi, 2 kuchnie, 3 sklepy, 1 magazyn, 3 piwnice, dwie komórki. Zamieszkały w latach 1944/45 przez M. E. z Poznania, P. A., R. M. z Biecza, M. K. ze Żmigrodu i F. R. ze Lwowa.
W dniu 25 lipca na cmentarzu żydowskim (inna wersja mówi, że przed domem) rozstrzelano rodzinę właścicieli kamienicy: Mojżesza, jego żonę Malkę i syna Ziszela (l. 14) Bergerów. Powodem egzekucji było "bezczelne" odwołanie się Mojżesza Bergera od negatywnej decyzji władz niemieckich w sprawie pozwolenia na wyjazd obywatela narodowości słowackiej do ojczyzny (ur. 1886 w Vysnim Orlicku na Słowacji, od 1915 w Bieczu). Wojnę przyżyły dzieci Mojżesza: Samuel w Palestynie i Jenta w Czechosłowacji. Po wojnie Janetta Schvarzowa-Bergerowa starała się odzyskać majątek rodziców. Swoim pełnomocnikiem ustanowiła Jehudę Leiba Bluma, przebywającego po wyzwoleniu w Bieczu. Po 1945 r. oprócz wspomnianej funkcji restauracyjnej, kamienica była siedzibą Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Bieczu, obecnie mieści Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Bieczu.