Sztetl


Wstęp

Słowo "sztetl" pochodzi z języka niemieckiego w którym Staat oznacza "państwo", a Stadt " - miasto. W języku jidysz, który te słowa zniekształcił sztetl był jednocześnie "państwem i miastem", autonomicznym terytorium, którym Żydzi sami zarządzali i czuli się w nim całkiem bezpiecznie. Kompetencje żydowskich gmin wyznaniowych ukierunkowane zostały do wykonywania zadań religijnych, a w szczególności do; organizowania i utrzymania rabinatu, zakładania i utrzymania synagog, domów modlitwy, kąpieli rytualnych i cmentarzy, czuwania nad religijnym wychowaniem młodzieży i troszczenia się o dostarczenie ludności żydowskiej koszernego mięsa. Dziedzictwo duchowości, kultury i cywilizacji żydowskiego sztetl nie do końca zostało rozpoznane i w obliczu zagłady jaka się na tych miasteczkach dokonana chyba już nie zostanie rozpoznane.
Pragnę Was oprowadzić po trzech zapomnianych miasteczkach, rozrzuconych na południowych rubieżach Małopolski. Sztetl: Biecz, Bobowa i Ciężkowice to tylko fragment wielkiej mozaiki żydowskich siedzib przedwojennej Polski. Ja ograniczam się do tych, z którymi sąsiadowała Libusza. Do tych miasteczek moi przodkowie jeździli na targ, tam zaopatrywali się w niezbędne artykuły przemysłowe, handlowali z Żydami, a o transakcjach tych opowiadali w długie zimowe wieczory. Bo sztetl to wprawdzie dwie niemal hermetycznie zamknięte społeczności, ale żyjące w symbiozie wymuszonej ekonomią. Wszechobecna bieda deternimowała życie rodzinne i społeczne, a targ i Szabat wyznaczały rytm każdego tygodnia. Isaac Bashevis Singer - laureat Nagrody Nobla - w swoich pisany w jidysz opowiadaniach i powieściach taki właśnie świat Żydów przedstawiał. Dylemat: zostać w sztetlu, decydować się na biedę i przestrzeganie praw religijnych, czy uciec, zdradzić własną grupę jest wszechobecny w jego utworach. Sztetł zaludniają barwne postaci żydowskiego świata - stare kobiety, pobożni mężczyźni, złodzieje, oszuści i głupcy. Autor stawia przed nimi ogólnoludzkie problemy, wybory i wiążące się z nimi dramaty. W przestrzeni sztetł trwa odwieczne zmaganie się dobra ze złem w życiu konkretnych ludzi.


BIECZ


Miasteczko w południowo-wschodniej Polsce w woj. małopolskim, w powiecie gorlickim. Panorama Biecza od strony Libuszy Położone na wzgórzu opadającym w stronę rzeki Ropa leży u podnóża Beskidu Niskiego, na pograniczu Pogórza Ciężkowickiego i Obniżenia Gorlickiego. Graniczy z Libuszą, która leży w odległości 3 km od centurm miasta. Pierwotny gród istniał tutaj już w X wieku. Około 1257 roku Biecz otrzymał prawa miejskie (nadane prawdopodobnie przez Bolesława Wstydliwego), jako miasto królewskie. Został otoczony murami obronnymi z 17 basztami i strzegł terenów przygranicznych. Wybudowano tu trzy zamki i dwór królewski, w których wielokrotnie bywali królowie z dynastii Piastów i Jagiellonów. W XIV-XVII wieku Biecz był ważnym ośrodkiem sukiennictwa, płóciennictwa i handlu. Rozwojowi miasta sprzyjało korzystne położenie przy szlaku handlowym do Węgier. Ze względu na swoją bogatą historię często nazywany " Małym Krakowem". Żydzi w Bieczy pojawili się być może już w XV wieku. W 1569 roku miasto - z rąk Zygmunta Augusta - uzyskało przywilej "de non tolerandis Judaeis". W roku 1765 żyło w Bieczu tylko 31 Żydów, gmina zorganizowała się dopiero w II połowie XIX wieku, ale szybko się powiększała. W 1880 r. liczyła prawie 300 ludzi, na początku XX stulecia już około 500 a w 1921 roku 632 osoby na łączną liczbę 3600 mieszkańców. Był tu jeden z lokalnych ośrodków chasydzkich. W okresie międzywojennym mieszkało w Bieczu około 1500 Żydów. 12 maja 1903 - wielki pożar w Bieczu strawił min. 20 sklepów żydowskich, 30 domów katolickich oraz barokowy hełm wieży ratuszowej. W 1939 ludność Biecza liczyła ponad 4 tys. mieszkańców, w tym 870 Żydów zajmujących się głównie rzemiosłem i handlem. Okupacja hitlerowska - to czas grabieży zabytków miasta (m.in. cenne księgi z biblioteki klasztornej, fragmenty gotyckiego ołtarza), ale przede wszystkim aresztowań, egzekucji Żydów, wysyłania ich do obozów. W okresie kwiecień-sierpień 1942 Niemcy założyli getto w którym znalazło się 1500 Żydów z miasteczka i okolicy. Część osób zamordowano na miejscu, w tym około 120 chorych i kalekich rozstrzelano w ich domach oraz na bieckim kirkucie, 360 osób wysłano do Prokocimia, część do getta w Gorlicach a resztę ludności - do obozu zagłady w Bełżcu.Księga pamięci Żydów bieckich
Księga pamięci Żydów bieckich - zdjęcia
Synagoga została zbudowana w połowie XIX wieku. W 1903 roku budynek został zniszczony podczas pożaru miasta. W 1905 roku został odbudowany i odnowiony. Podczas II wojny światowej synagoga została doszczętnie zdewastowana przez hitlerowców. Wokół niej od kwietnia do sierpnia 1942 roku znajdowało się również getto dla ludności żydowskie z Biecza i okolic. Obecnie w synagodze znajduje się Rada Miejska, Urząd Gminy oraz Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Bieczu, która od 1966 roku zajmuje dwa parterowe pomieszczenia budynku. Murowany z cegły budynek synagogi wzniesiono na planie prostokąta. Na elewacji frontowej znajdują się dwa rzędy półokrągle zakończonych okien oraz dwoje drzwi, prowadzące pierwotnie do głównej sali modlitewnej oraz babińca. Panorama Biecza od strony Libuszy
Wewnątrz na ścianach głównej sali modlitewnej zachowały się fragmenty polichromii. Na jednej ze ścian znajduje się malowidło przedstawiające Świątynię Jerozolimską oraz inskrypcję hebrajską. Wnęka po Aron ha-kodesz, która znajdowała się na ścianie wschodniej została zamurowana. Na frontowej ścianie synagogi znajduje się tablica pamiątkowa z 1998 roku ufundowana przez Towarzystwo Żydów z Biecza w Nowym Jorku (The Beicher Society of New York), upamiętniająca ofiary Holocaustu. Treść w języku polskim i angielskim brzmi: "In Memoriam. Dla upamiętnienia tragedii żydowskich dzieci, kobiet i mężczyzn z Biecza i okolic okrutnie prześladowanych i wymordowanych przez hitlerowskich oprawców w latach 1939-1945."
Cmentarz żydowski w Bieczu został założony w połowie XIX wieku. Do dnia dzisiejszego zachowało się około 20 nagrobków, wykonanych z piaskowca i betonu z inskrypcjami w języku hebrajskim i polskim. W czasie II wojny światowej cmentarz był miejscem ekstreminacji 120 bieckich Żydów (1941-1942). Na zbiorowych mogiłach wzniesiono pomnik.
Żydów w Bieczu już nie ma. Ciężko nawet jest wyobrazić sobie, że w dni targowe rynek był nimi zapełniony. Ortodoksyjni ubrani w tradycyjne chałaty, lisiury, nowocześni nosili się z miejska. Niech krótka historia pewnej rodziny, która przyjechała do Biecza ze Stanów Zjednoczonych przybliży nam świat Biecza i bieckich Żydów. RODZINA JACOBY